Producenci
Produkt dnia
Jersey w rowery 200g/m2
Jersey w rowery 200g/m2

42,00 zł

mb
Złota satyna 0
Złota satyna

Złota satyna, pojawiła się w mojej pracowni- nie pamiętam w jakich okolicznościach. Dotychczas nijak mi ona nie pasowała do moich projektów. Jakoś koty, pieski i zajączki nie współgrały mi z tym błyszczącym złotem. Natomiast tulipany, to zupełnie coś innego. Śliczne, prawda?

Tulipany, oczywiście pachnące lawendą, dostępne są TUTAJ

Zajączki z aparatem 0
Zajączki z aparatem

Cudowności! Słodkości! Panel na kocyk miałam odłożony dla kogoś. Jak widać ktoś się rozmyślił, a było to już tak dawno temu, że z czystym sumieniem mogłam zrobić dzisiaj z niego użytek. Miałam też kawałeczek tkaniny z tym samym printem. Dołożyłam do wszystkiego cudowny welur w kolorze brudnego różu. I kocyk do łóżeczka wraz z podusią gotowy -KLIK

Resztki poszły na... zajączki- taka niespodzianka!

Autka 0
Autka

Dzisiaj tkaniny uwalniałam trochę od końca. Po szyciu kocyków, odpadł mi jeden panel owaty- wady i uszkodzenia zdarzają się wszędzie. Szczęśliwie dało z niego wyciąć mały kocyk. I zupełnie przypadkiem na półce w pracowni była tkanina w auta akurat na mały kocyk i małą podusię. I na zajączka

Kocyki do wózka/kołyski są dostępne TUTAJ

Serduszka 0
Serduszka

Kolejna tkanina, która długo czekała ze względu na brak pomysłu. Bo cóż uszyć z takich po prostu serduszek? Po prostu poduszki na walentynki? No jakoś mi się nie chciało. Po prostu serduszka na walentynki? No też nie. Zresztą długo serduszek nie lubiłam szyć. Polubiliśmy się dopiero teraz, przy magnesach. Może dlatego, że sama je wyrysowałam...

Magnesy kupicie TUTAJ

Hmmm 0
Hmmm

W sumie to nie wiem jak się nazywa ta tkanina. Na pewno to angielskie płótno. Kolekcja już raczej historyczna, bo u mnie poleżała kilka lat. Po prostu nie miałam na nią pomysłu, choć kupiłam ją ze względu na ogromny urok jaki miała.

Kot klamkowiec, piesek, dwa zajączki.

Koty dostępne są TUTAJ

Misie polarne 0
Misie polarne

Jak ja kiedyś nie znosiłam minky! Aż trafiłam na producenta, od którego minky polubiłam, a gładkie nawet pokochałam. Szkoda, że nie możecie pogłaskać tego pieska...

Pieski są dostępne TUTAJ

Koty w kinie 0
Koty w kinie

Nie raz zastanawiałam się czemu właśnie tak nazwali tą tkaninę. Przyznać trzeba, że koty są urocze. W pracowni miałam ich ogrom, bo trafiła mi się bardzo felerna belka, i całe długaśne metry były z wadami. Dużo z nich naszyłam już wcześniej. Tak dużo, że chyba się cieszę, iż się skończyła.

Dzisiaj poleciałam serduszkami: do powieszenia, podkładki pod kubki i magnesy-wyszły na prawdę urocze!

I stadko zajęcy z reszek oczywiście też jest!

Turkusowe pierniki 0
Turkusowe pierniki

Tak, tak, tak właśnie nazywa się ta tkanina: turkusowe pierniczki na szarym tle. Mało kto o tym wie, więc szczęśliwie  tych pierników można szyć cały czas, bo przecież gwiazdki, to gwiazdki.

Dzisiaj był dzień szycia po warsztatach. Zawsze na zajęcia dla dzieci szykuję więcej zestawów, żeby ostatnie dziecko miało też wybór. A do tego ja później szyję całe stadko zwierzaków. A Wy - moi klienci - macie większy wybór.

Stado słoni czeka na Was TUTAJ

Kotki 0
Kotki

Koty to zawsze jest fajny wzór. Takie tyci, tyci mi zostało. A wystarczyło na jeżyka i serduszka. Dodałam i trochę różu, żeby ożywić wzór.

Jeżyki w sklepie znajdziecie tutaj

 

Wzór łowicki 0
Wzór łowicki

Jeszcze więcej kwiatów :-). Wzór łowicki jest chyba zawsze na czasie. Myślę, że podstawki pod kubek pięknie się komuś wkomponują w dekorację domu.

Podstawki pod kubek kupicie TUTAJ

Kwiaty na szarym 0
Kwiaty na szarym

Znowu kwiaty. Pewnie wiosna idzie. Pogoda jeszcze jej nie zwiastuje, trzeba być jednak gotowym ;-).

Kwiaty, trochę szarego, trochę żółtego, przecudne. Ostatnie metry znalazłam gdzieś w hurtowni, długo ich na półce nie miałam. Dwie panie wykupiły praktycznie wszystko. Ciekawe co z nich uszyły...

Moje ostatnie centymetry, to podstawki pod kubek, wiszące serduszka i jak widać zajączek. A kiedyś uszyłam też fartuszek KLIK

Kwiaty od przyjaciółki 0
Kwiaty od przyjaciółki

Do tych kwiatów mam szczególny sentyment. Dostałam ją od przyjaciółki, i tak głównie ją głaskałam i cieszyłam się stanem posiadania. No, ale cóż postanowienie noworoczne jest, więc trzeba szyć!

Gąska, kot klamkowiec, kicia, która jest na etapie skrojenia, i na koniec oczywiście zajączek.

Serca 0
Serca

Oj, ta tkanina ma swoje lata. Bardzo długo była bardzo popularna. Nie ma co się dziwić te serca mają swój urok. A do tego i małe i duże projekty wyglądały z niej świetnie.

Ze swojego ostatniego kawałka postawiłam na magnesy. W końcu je też pokochaliście, tak jak kiedyś tkaninę w serca.

Powiem Wam po cichu, że liczyłam na to, że magnesy się spodobają. Jednak, że aż tak to mnie zaskoczyliście! Dziękuję

Magnesy kupicie tutaj

Maki, chabry 0
Maki, chabry

Za oknem buro, zima zapomniała, że może być piękna i śnieżna. Zima, to chyba jedyna pora roku, kiedy świat zewnętrzny i świat wewnętrzny Szyciarni, aż tak bardzo się różnią. Za oknem ponuro, a w środku magia kolorów. I kwitnące łąki.

Poszewki możecie obejrzeć TUTAJ

Samoloty, czyli Dziadek wysokich lotów 0
Samoloty, czyli Dziadek wysokich lotów

Po tkaninę w samoloty, sięgnęłam z lekką niepewnością. Z jednej strony mam braki w dziale chłopięcym, a z drugiej strony wciąż mam mało prezentów dla babć i dziadków. Szyć z samolotów dla chłopaków? Czy odłożyć je na bok i znaleźć coś bardziej odpowiedniego dla dziadków. Takie oto miewam dylematy w pracy!

Kiedy jednak pomyślałam, że mogę wyszyć poduszkę dla dziadka, to wątpliwości mi się rozwiały.

Uszyłam też dinozaura, konika i oczywiście zajączka.

Prezenty dla babci i dziadka znajdziecie TUTAJ

Panele na poduszkę 0
Panele na poduszkę

Przyznać Wam się muszę, że nie lubię paneli na poduszki. Są one takie oczywiste, nic ująć, nic dodać, po prostu poduszka ma być i już. Jeszcze jeśli to jest panel bawełniany, to zawsze go można połączyć z tkaniną i zaszaleć. Ale panel na poduszkę welurowy - będzie poduszka i już. Spójrzcie jednak na te obrazki, czy mogłam ich nie kupić... Piękne, zimowe obrazki. A i proste poduszki, to dobra rozgrzewka na zajęciach dla dzieci, po długiej świątecznej przerwie. Jak dzieci sobie poradziły z szyciem, możecie obejrzeć na FB : KLIK.

No, a ja dzisiaj uszyłam co zostało. Poduszki te zimowe i nie tylko, znajdziecie TUTAJ

Kwiaty na ecru 0
Kwiaty na ecru

No powiem Wam, że póki się czegoś nie uszyje, to się nie wie jaką piękność się posiada. Kwiaty na ecru mam w sprzedaży od kilku miesięcy (KLIK ), podobała mi się, dlatego ją zamówiłam. Tkaniny lubię mieć, lubię je podziwiać. Zawsze ma 1000 pomysłów na ich szycie. Nie mogę jednak z wszystkich tkanin, szyć wszystkiego. Dlatego czekam na ten dzień. Dzień, w którym biorę tkaninę, rozkładam na stole i wtedy dopiero wiem, co powinnam uszyć! Oczywiście z resztek uszyłam też zajączka, a z reszteczek jeszcze jednego. Są też poduszki dla babci i dziadka, bo styczeń, to przecież ich miesiąc! I wykrój ślimaka odkurzyłam, chyba już nie pamiętam, kiedy je szyłam. A szkoda, ślimaki są przecież takie sympatyczne.

Ślimaki mają swoją "półkę" w sklepie internetowym: KLIK

Kosmosy 0
Kosmosy

Kosmosy na dekoracyjnej tkaninie, piękne i drogie. Oprzeć im się jednak nie mogłam i po prostu kupiłam sobie. Poduszki z nich uszyłam kiedyś i został taki kawałek, kawałeczek... Tylko chuda myszka Ludwiczka się na tym kawałeczku zmieściła. I jeszcze jedna ręka i 1/4 głowy zajączka!

A czemu myszka, to Ludwiczka? Kiedyś jak uszyłam stworka, to nadawałam mu imię zgodnie z kalendarzem, sprawdzając kto obchodzi imieniny tego dnia. Krótko to trwało, ale wystarczyło, żeby przez chwilę w Szyciarni był mysz Ludwik (inne myszy, o innych imionach też wtedy były). W tym samym czasie, miła pani urodziła syna Ludwika i poprosiła dziadków, żeby przyszli i mojego Ludwika dla małego Ludwika, kupili. Mały Ludwik już jest sporym chłopcem. I chyba muszę zapytać, czy jeszcze mają swojego Ludwika w kratkę.

A myszy od tamtej pory noszą to imię.

Ludwiki i Ludwiczki znajdziecie TUTAJ

Peonie na szarym tle 0
Peonie na szarym tle

 Tkanina w peonie jest jedną z tych, które na belce jest po prostu ładna, a w szyciu dostaje dopiero uroku. Może to być po prostu obrus, albo zwykła pościel, a jednak wtedy dopiero widać jej wyjątkowy urok. Ostatnio w internetach spotkałam ten wzór na tapecie - piękna to była ściana!

Kiedyś miałam  uszytą poduszkę z haftem "Kochanej Babci". W sklepie odwiedziła mnie pani, która już nie tylko babcią, ale i prababcią jest, i bardzo, ale to bardzo jej się ta poduszka spodobała. Pani kilka razy już zmierzała w kierunku drzwi, aż w końcu powiedziała: " A da mi pani tą poduszkę, co ja będę wnukom głowę zawracała!" Potem zresztą szyłam tej pani jeszcze kilka rzeczy, właśnie z tych peoni.

Mamy też morał: samemu sobie też można robić prezenty!

Z kuponu, który był w pracowni uszyłam: serduszka magnesy, poduszkę i kota biurkowca.

Koty biurkowce zawitały do Szyciarni, kiedy lekarz powiedział mojej koleżance: "Wie pani, nadwyrężone nadgarstki, to choroba ludzi pracujących przy komputerze" . I ten lekarz, kazał jej kocyk podkładać. No jak kocyk... kot jest przecież bardziej efektowny. A można też go pod plecy podłożyć.

Koty biurkowce znajdziecie TUTAJ

 

Cudny fiolet 0
Cudny fiolet

Taki to dzisiaj dzień po święcie, a przed weekendem. Chyba troszeczkę się cieszę, że już koniec tego świętowania. Co weszłam w trybiki, to wolne. Znaczy wolne od pracowni, bo w domu, to wiecie jak to jest...

Fiolet przyniosła mi kiedyś koleżanka, że jakoś jej do niczego, a ja na pewno coś wymyślę. Tkanina faktycznie niby ładna. Na poduszki za cienka. Na maskotki za sztywna. Na bluzeczkę za mało. A tulipany musicie przyznać piękne wyszły, takie eleganckie! Oczywiście pachną lawendą.

Wiem też, że nie każdy lubi fiolet, więc zanim dacie je dziadkom w prezencie, upewnijcie się, że to właśnie ten kolor.

Aktualną ofertę tulipanów znajdziecie TUTAJ

 

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl